Jeśli jesteś właścicielem tej strony, możesz wyłączyć reklamę poniżej zmieniając pakiet na PRO lub VIP w panelu naszego hostingu już od 4zł!
Strony WWWSerwery VPSDomenyHostingDarmowy Hosting CBA.pl
 
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Bertoua - Enia, Niedziela Misyjna 2010
Z ogromną radością kieruję do Was słowa z afrykańskiej ziemi,
kameruńskiej ziemi. Dzięki dobroci Waszych serc już trzeci rok dwie
rodziny w naszej Parafii Matki Bożej Bolesnej są wspomagane. Znacie
dobrze waszego Andrzejka. W tym roku na moją usilna prośbę, Andrzejek
jest ponownie zapisany w szkole katolickiej w drugiej klasie; myślę, ze
zda do następnej. Dwoje małych Rosette i Paul chodzą do przedszkola, do
grupy starszaków a Salome, najstarsza córka robi drugi rok formacji
krawieckiej. Wczoraj je wezwałam i przyszli z mamą Weroniką. Widać, że
dzieci są zadbane, czyste, nie mają świerzbu i mają dobre miny. To mnie
i Was może napawać radością, że pomoc i wysiłek dają pozytywne
rezultaty. Matka i dzieci dziękowali serdecznie za pomoc.


Z rodziny Gomti, naszych sierot, tez możemy być dumni. Jeanine miała za
wasze fundusze opłacane czesne na studiach, w tym roku zrobiła licencjat
i wstąpiła do zakonu, modli się za was. Jej brat Somon Pierre Claver
zdał w tym roku maturę i dostał się bez łapówki na Wyższą Szkołę
Pedagogiczną na historię, więc 100 Euro pójdzie na jego studia a za
resztę pobudujemy z Walusiem ściany ubikacji- łazienki z pustaków, a
nie z ziemi, bo ziemia z deszczem nam popłynęła. Jeśli wystarczy to
jeszcze są poprawki w domu .I dziewczynki: Chimelle, Salome i mała
Florence mają łóżko, ale w nim tylko skrawek materaca, jeśli wystarczy
to kupimy gąbkę, by nie spały na deskach, widać to na zdjęciu.
Czwórka spośród sierot przyjęła pierwszą Komunię Świętą, był w
tym i wasz udział; dzieci były ubrane i zjadły lepszy posiłek. W
każdą niedzielę są w kościele i u Komunii świętej.


Innym razem poruszę inne problemy, bo można by pisać w
nieskończoność. Te dzieci-sieroty to są nasze dzieci, nie ma prawie
dnia, byśmy się nie widzieli i niesiemy z nimi cały ciężar życia.
Moi Ukochani, Księże Proboszczu, Parafianie św. Stanisława Kostki ,
Dyrektorzy Szkół, Rodzice, Pani Katechetko, i oczywiście Ukochana
Młodzieży i Dzieci z Kół Misyjnych w Ostrowitem. Jesteście prawdziwymi
misjonarzami w Bertoua i niech Pan Jezus, Dobry pasterz wynagradza obficie
Waszą ofiarność, modlitwę i poświecenie. A może ktoś z Was będzie
Kapłanem, czy siostrą zakonną, by kontynuować te solidarną
współpracę miedzy naszą Ojczyzną a Afryką.



Jeśli Ksiądz Biskup Libera, Nasz Pasterz będzie u Was to pozdrówcie Go
od nas z Afrykańskiej Ziemi.

Zapewniam Was o mojej codziennej modlitwie, ofiarowanych za was
cierpieniach i comiesięcznej Mszy świętej i dziękuję za wszelką pomoc
materialną i duchową, która pozwala nam trwać i wspomagać
potrzebujących.

Bądźmy razem przed Panem. Pozdrawiam Wszystkich ludzi dobrej woli w
naszej Ojczyźnie.



Szczęść wam Boże.



Wasza
siostra Tomasza Sadowska, Pasjonistka






Gomti w dzień I Komunii Św. z nowicjuszkami




Pani Weronika z Andrzejkiem, Paulem i Salome